Choć przysłowiowa „dieta 1000 kalorii” jest jedną z najpopularniejszych i najczęściej stosowanych diet, praktykowanie jej w dłuższej perspektywie czasu jest niezdrowe i może wiązać się z wieloma komplikacjami zdrowotnymi. Efekt jo-jo, chroniczne zmęczenie, bóle głowy, problemy ze snem i koncentracją to pierwsze szkody jakie poczyni ona w organizmie.
Założenie diety jest proste: dzienne spożycie energii z pożywienia nie powinno przekraczać 1000 kcal. Zwracanie uwagi jedynie na wartość energetyczną diety jest jednak systemem przestarzałym, ponieważ na oczekiwane efekty mają również wpływ proporcje pomiędzy białkiem, tłuszczem i węglowodanami w diecie czy stopień przetworzenia żywności. Nawet jeśli przyjmiemy wartość energetyczną diety wynoszącą 1000 kcal, ale proporcje pomiędzy makroskładnikami będą niewłaściwe, efekt redukcji masy ciała może przebiegać w tempie nie takim, jakiego byśmy oczekiwali lub zachodzić nieefektywnie.
Na rezultaty diety „1000 kalorii” nie trzeba długo czekać. Efekty kuracji są szybko widoczne, jednak nie jest to efektywne chudnięcie. Dieta nie pokrywa nawet spoczynkowego zapotrzebowania (ilości energii którą organizm potrzebuje na zaspokojenie podstawowych funkcji życiowych, takich jak oddychanie czy praca serca). Przy tak dużym niedoborze energii pierwszymi rezerwami, których organizm zacznie się pozbywać będą mięśnie i woda. Chudnięcie jest bardzo szybkie, ale wychodzenie z diety bez efektu jo-jo jest bardzo trudne. Dobrze zbilansowana dieta to także menu pokrywające zapotrzebowanie na wszystkie składniki odżywcze, w tym witaminy i składniki mineralne. Przy diecie „1000 kalorii” nawet dobremu dietetykowi ciężko zbilansować dietę. W efekcie łatwo o niedobory witaminowo-mineralne, a najszybciej ucierpi kondycja włosów, skóry i paznokci.
Ten model żywienia nie jest wart polecenia. Z praktycznego punktu widzenia długofalowe negatywne skutki diety znacznie przewyższają ewentualne korzyści wynikające z jej stosowania.